- Będziesz mnie tak całował cały czas ? - zapytałam
- Tak, to jakieś uzależnienie - zaśmiał się - nie mogę się opanować
- No ja właśnie widzę, że się nie możesz opanować - zaśmiałam się również
- Chcesz mieć chłopczyka czy dziewczynkę ?- zapytał w końcu
- Tego się nie da zaplanować ... ale jeżeli mam już odpowiadać to to i to jest spoko - uśmiechnęłam się serdecznie na myśl o takich loczkach.
- Ja bym chciał mieć dziewczynkę - rozmarzył się - Darcy !!! ahh
- Haha - głośno się zaśmiałam
- Z czego się śmiejesz ?- oburzył się - to poważna sprawa, nie podoba ci się to imię ?
- Z ciebie się śmieję ! głupku to imię jest cudowne ! - odpowiedziałam
- No to się cieszę, bo będziemy mieć córeczkę o imieniu Darcy - powiedział a ja się zaśmiałam
- Dobrze, Harry, dobrze - obdarowałam go pocałunkiem i uśmiechnęłam się. Postanowiliśmy zejść na dół po jakże tej ciekawej rozmowie. Porozmawialiśmy jeszcze trochę powygłupialiśmy się i schodziliśmy na dół. Harry koniecznie chciał mnie wziąć na ręce i przenieść do salonu jak pannę młodą.
- Jestem za ciężka ! - krzyczałam
- Co ty pierdolisz Daria ! ? jesteś głupia ! - powiedział i śmiał się
- No dziękuję, teraz to już w ogóle mnie puść obrażam się !!!!!!
- Oj ci ci, żartowałem sobie, jesteś gruba - śmiał się cały czas
- Ooooo nie lubię cię ! - krzyknęłam
- Boże kobiety, powiesz jej prawdę, że jest chuda to się czepia, powiesz, że jest gruba też się czepia - mówił jak najęty
- A idź ty głupku - szturchnęłam go a on mnie pocałował i postawił na równe nogi już w salonie. Usiedliśmy wtuleni na kanapie. Zayn się uśmiechał do mnie, był smutny ale też szczęśliwy, że widzi mnie szczęśliwą ! To było cudowne uczucie. Wszyscy się do nas uśmiechali przez pewien czas.
- Oglądamy ? - zapytałam w końcu bo trochę irytowało mnie już to patrzenie haha.
- No jasne - powiedział Niall po czym każdy odkręcił się w stronę tv. Był to Horror, nie jestem fanką ale przy chłopaku obejrzeć fajnie. Zresztą Harry był strasznie ciepły i cudownie pachniał perfumami. No i jak tu się nie przytulić ? Z nim byłam po prostu szczęśliwa. Może i jestem naiwna, że wybaczyłam mu to co zrobił. Inaczej niestety nie potrafiłam, on mnie uszczęśliwiał i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Mój narkotyk.
Bałam się filmu i cały czas albo coś pieprzyłam albo chowałam głowę w Harry'ego kolana. Śmiał się ze mnie a ja tylko patrzyłam się na niego wrogo, jednak gdy się tak patrzyłam on mnie całował i od razu na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Myślę, że nawet ta chwila która nas rozłączyła dała nam do myślenia, jesteśmy bardziej szczęśliwi niż wcześniej. Teraz wiemy, że ten związek przetrwa...
********************************************************************************
Taki przypływ weny, napisałam chyba w 1o min jak nie mniej, samo się napisało !! lol, strasznie krótkie, ale jest ;>
Szkoła, taa fajnie. Brać się do nauki a nie ! ale możecie skomentować .. :D
Good bye ! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz