poniedziałek, 3 września 2012

Rozdział O2

Rozdział ...

- Będziesz mnie tak całował cały czas ? - zapytałam 
- Tak, to jakieś uzależnienie - zaśmiał się - nie mogę się opanować 
- No ja właśnie widzę, że się nie możesz opanować - zaśmiałam się również 
- Chcesz mieć chłopczyka czy dziewczynkę ?- zapytał w końcu 
- Tego się nie da zaplanować ... ale jeżeli mam już odpowiadać to to i to jest spoko - uśmiechnęłam się serdecznie na myśl o takich loczkach. 
- Ja bym chciał mieć dziewczynkę - rozmarzył się - Darcy !!! ahh 
- Haha - głośno się zaśmiałam 
- Z czego się śmiejesz ?- oburzył się - to poważna sprawa, nie podoba ci się to imię ? 
- Z ciebie się śmieję ! głupku to imię jest cudowne ! - odpowiedziałam 
- No to się cieszę, bo będziemy mieć córeczkę o imieniu Darcy - powiedział a ja się zaśmiałam 
- Dobrze, Harry, dobrze - obdarowałam go pocałunkiem i uśmiechnęłam się. Postanowiliśmy zejść na dół po jakże tej ciekawej rozmowie. Porozmawialiśmy jeszcze trochę powygłupialiśmy się i schodziliśmy na dół. Harry koniecznie chciał mnie wziąć na ręce i przenieść do salonu jak pannę młodą. 
- Jestem za ciężka ! - krzyczałam 
- Co ty pierdolisz Daria ! ? jesteś głupia ! - powiedział i śmiał się 
- No dziękuję, teraz to już w ogóle mnie puść obrażam się !!!!!! 
- Oj ci ci, żartowałem sobie, jesteś gruba - śmiał się cały czas 
- Ooooo nie lubię cię ! - krzyknęłam 
- Boże kobiety, powiesz jej prawdę, że jest chuda to się czepia, powiesz, że jest gruba też się czepia  - mówił jak najęty 
- A idź ty głupku - szturchnęłam go a on mnie pocałował i postawił na równe nogi już w salonie. Usiedliśmy wtuleni na kanapie. Zayn się uśmiechał do mnie, był smutny ale też szczęśliwy, że widzi mnie szczęśliwą ! To było cudowne uczucie. Wszyscy się do nas uśmiechali przez pewien czas. 
- Oglądamy ? - zapytałam w końcu bo trochę irytowało mnie już to patrzenie haha. 
- No jasne - powiedział Niall po czym każdy odkręcił się w stronę tv. Był to Horror, nie jestem fanką ale przy chłopaku obejrzeć fajnie. Zresztą Harry był strasznie ciepły i cudownie pachniał perfumami. No i jak tu się nie przytulić ? Z nim byłam po prostu szczęśliwa. Może i jestem naiwna, że wybaczyłam mu to co zrobił. Inaczej niestety nie potrafiłam, on mnie uszczęśliwiał i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Mój narkotyk. 

Bałam się filmu i cały czas albo coś pieprzyłam albo chowałam głowę w Harry'ego kolana. Śmiał się ze mnie a ja tylko patrzyłam się na niego wrogo, jednak gdy się tak patrzyłam on mnie całował i od razu na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Myślę, że nawet ta chwila która nas rozłączyła dała nam do myślenia, jesteśmy bardziej szczęśliwi niż wcześniej. Teraz wiemy, że ten związek przetrwa... 



********************************************************************************

Taki przypływ weny, napisałam chyba w 1o min jak nie mniej, samo się napisało !! lol, strasznie krótkie, ale jest ;>
Szkoła, taa fajnie. Brać się do nauki a nie ! ale możecie skomentować .. :D 

Good bye ! ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz